niedziela, 1 stycznia 2012

Aby, czyli Życzenia Noworoczne

Wszystkim czytającym tego bloga życzę spełnienia prawie wszystkich marzeń. Prawie, bo przecież, gdyby wszystkie się spełniły, to nie byłoby po co żyć!
A tak poważnie: aby ten rok był nie gorszy od minionego, aby zdrowie, mimo starań NFZ, dopisywało, aby nikt z nas nie miał problemów finansowych, a pensja dorównywała zarobkom burmistrza (co najmniej!), a wreszcie - ABY NAM SIĘ!!!!
Wszystkim nam życzę, aby w następnym, 2013 roku, nie było potrzeby pisania, ani czytania podobnych blogów!
- aby nikt nie „rewitalizował” nam miasta!
- aby przetargi rozstrzygano zgodnie z rozumem, a nie tylko zgodnie z własnymi ustaleniami (i wcale nie chodzi mi o coś niezgodnego z prawem, a rozsądkiem!)!
- aby kryzys spowodował, że będziemy oszczędzali (jako miasto, ale jako prywatne osoby, abyśmy „szaleli”), a nie próbowali podskakiwać wyżej …!
- aby radni nie podnosili bezmyślnie rąk za każdą uchwałą zgłoszoną przez władze!
- aby…!
- aby…!
ABY BYŁO NORMALNIE!!!
A może to zbyt wielkie wymagania?
Starajmy się wszyscy, aby nie!
z wyrazami szacunku
Janusz Wiszniewski

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz