niedziela, 2 stycznia 2011

Tajemnicza podwyżka

Tekst jest trochę starszy, ale nic nie stracił na aktualności. Niedawno znalazłem artykuł z ŻG z 1997 roku, w którym ówcześni burmistrzowie odpowiadali na zarzuty Komitetu Rerefendalnego (przypomnijmy, że chodziło o płacenie podatku na szpital i obiecanki, że po zniesieniu podatku szpital nadal będzie istniał po wsze czasy – jak wiemy, zlikwidowano i podatki i szpital). Czytamy tam, że ówczesny burmistrz zarabiał dwie średnie krajowe. Jak jest obecnie łatwo sobie wyliczyć samemu!
          Jednym z punktów obrad XLI sesji Rady Miejskiej było podjęcie uchwały w sprawie wynagrodzenia burmistrza Głogówka. Radni mają prawo uchwalać podwyżkę lub obniżkę wynagrodzenia burmistrza, jednak zastanawia, dlaczego właśnie tę uchwałę otacza jakaś aura tajemniczości.
          Aby dowiedzieć się, czy podjęto uchwałę w której zwiększa się wynagrodzenie burmistrza, czy też wręcz przeciwnie – obniżono, trzeba mozolnie przedzierać się przez kolejne podstrony strony internetowej Urzędu Miejskiego. Tak w projekcie protokołu, jak i w relacji z tej sesji zamieszczonej w Życiu Głogówka, mówi się tylko o „uchwale zmieniającej” nie precyzując czy to podwyżka, czy też obniżka wynagrodzenia. Dopiero w protokołach z prac poszczególnych Komisji RM dowiadujemy się, że „radni Rady Miejskiej wystąpili z propozycją podwyższenia wynagrodzenia Burmistrzowi Głogówka” (przew. Komisji ds. społecznych Andrzej Wawer), a radny Ernest Nowak wyjaśnił, że „Proponowany wzrost wynosi 877,50 zł. Wniosek należy poprzeć tym, iż Burmistrz Głogówka od początku kadencji podwyżki nie otrzymał” (Prot. Nr 37/2009 z 29 grudnia 2009). Podobnie było w czasie posiedzeń pozostałych Komisji - propozycja podwyżki wynagrodzenia i przegłosowanie. Wątpliwości miał radny Marek Pelka gdyż zauważył, że „jest nieodpowiedni czas na podwyżkę wynagrodzenia”, co poparł radny Mariusz Wdowikowski mówiąc, że „podwyżka wynagrodzenia może zostać źle odebrana przez społeczeństwo”. Jedynie radna Maria Stadnicka „zasięgnęła informacji o wynagrodzeniach Burmistrzów w innych miastach” i stwierdziła, że „wynagrodzenie Burmistrz Głogówka w chwili obecnej jest dobre”. Także tylko ona zapytała o powiązania wynagrodzenia burmistrza z wynagrodzeniami pracowników Urzędu Miejskiego, na co niestety nie otrzymała odpowiedzi, ani na posiedzeniach Komisji, ani na sesji RM.
          Z Projektu Protokołu z sesji także możemy dowiedzieć się ciekawych rzeczy. „Radny Bernard Burek wystąpił z wnioskiem o wycofanie z porządku obrad pkt. 9 c): uchwały zmieniającej uchwałę nr XVIII/111/2007 r. Rady Miejskiej w Głogówku z dnia 28 grudnia 2007r w sprawie ustalenia wynagrodzenia dla Burmistrza Głogówka i przesunięcie jej na sesję styczniową. Wniosek swój umotywował tym, że projekt uchwały nie został złożony w terminie, co uniemożliwiło poznanie dokładnych przesłanek tego projektu i ustosunkowanie się do nich. Głosowanie przeprowadzono w obecności Radcy, który wyjaśnił, że do przegłosowania tego wniosku wymagana jest bezwzględna większość. Wynik głosowania: 7 - za, 5 – przeciw, 2 - wstrzymało się. Wniosek nie przeszedł.” Wg tej relacji siedmioro radnych głosowało „za”, a jednak wniosek o wycofanie tego punktu nie przeszedł, ale może to tylko błędna interpretacja?
Warto przytoczyć kilka głosów z dyskusji nad tym punktem obrad. Radna M. Stadnicka nadal chciała poznać proporcję pomiędzy zarobkami burmistrza, a innymi pracownikami Urzędu Miejskiego, niestety bez rezultatu. Przewodnicząca Rady Miejskiej Krystyna Mulka „oznajmiła, że jej działaniu w tej kwestii nie można zarzucić złej woli gdyż pomimo niedotrzymania terminu złożenia poprawionej wersji projektu, niejasnej czy wręcz nieprawidłowej procedury jego złożenia, (podkreślenie red.) został on przyjęty.” Radny A. Wawer „oznajmił, że w całej tej dyskusji nie chodzi o to, czy to wynagrodzenie Burmistrzowi przyznać, czy nie, ale o wyjaśnienie pewnych budzących wątpliwości kwestii tego projektu uchwały.”. Radny Jerzy Kunert „powiedział, że radny w tej kwestii ma spory dylemat, nie powinien głosować bowiem wg własnych przekonań, ale zgodnie z wolą społeczeństwa.”
          Nasuwa się tutaj kilka refleksji. Pierwsza z nich to taka, że podjęta uchwała o podwyżce pensji burmistrza może być nieważna, skoro była „wręcz nieprawidłowa procedura jego złożenia”. Radny A. Wawer zauważa, że nie chodzi o to, czy przyznać, czy też nie (sprawę widać uważa za załatwioną), a tylko o wyjaśnienie pewnych wątpliwości, to dlaczego ich nie wyjaśniono (tak przynajmniej wynika z projektu protokołu). Po trzecie, jeżeli radny J. Kunert sądzi, że tak duża podwyżka pensji burmistrza, w czasach kryzysu i wzrastającego bezrobocia, jest „zgodnie z wolą społeczeństwa” to tylko pogratulować radnemu dobrego samopoczucia, a może poczucia humoru. Skoro „radni Rady Miejskiej wystąpili z propozycją podwyższenia wynagrodzenia Burmistrzowi Głogówka”, to dlaczego nie wymieniono ich z nazwisk? Czyżby wśród piętnastu radnych panowała taka jednomyślność, że wszyscy podpisali się pod propozycją tej uchwały?
W trakcie głosowania siedmioro radnych było za zmianami (podwyżką), jeden był przeciw, a siedmioro się wstrzymało – burmistrz Głogówka podwyżkę otrzymał.
A jak kształtował się naprawdę poziom wynagrodzenia burmistrza Głogówka? Wystarczy wejść na stronę internetową Głogówka i w BIP znaleźć kolejne protokoły z sesji Rady Miejskiej. I tak w dniu 14 XII 2006 r. radni przyznali: wynagrodzenie zasadnicze w kwocie 4 400 zł, dodatek funkcyjny w kwocie 1 400 zł, dodatek specjalny w kwocie 1 450 zł, wysługa lat w kwocie 220 zł, co łącznie daje 7 470 zł. Podwyżka w dniu 28 XII 2007 wyniosła odpowiednio: 4 600 zł, 1 550 zł, 1 537,50 zł, 276 zł, w sumie 7 963,50 zł, a ostatnia podwyżka wynagrodzenia wyniosła odpowiednio: 5 800 zł, 1 800 zł, 1 900 zł i 464 zł, co daje kwotę 9 964 złote.
Jeszcze przed podjęciem tej uchwały burmistrz Głogówka należał do najlepiej wynagradzanych samorządowców, po podwyżce w tym „rankingu” z pewnością przesunie się o kilka pozycji w górę.
Tygodnik Prudnicki 27 styczeń 2010

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz