W czerwcu br. z wielką pompą świętowano otwarcie wyremontowanego głogóweckiego basenu. Kolosalne koszty poniesione na remont tego obiektu powinny skutkować najwyższą jakością prac i materiałów.
Cały basen ogrodzono betonowymi płytami, co już samo w sobie jest niezrozumiałe. Przecież coś ładnego, coś, co ma przyciągnąć ludzi powinno być eksponowane, a nie ukrywane za wysokim płotem! Na część tego ogrodzenia napiera spory ziemny nasyp. Cienkie płyty betonowe, mimo, że zbrojone, już zaczynają pękać! Gdy opady atmosferyczne będą większe, lub gdy w ziemię wsiąknie woda z roztopionego śniegu sytuacja może być jeszcze groźniejsza! Zwiększony nacisk nasypu na ogrodzenie spowodować może, że mur może runąć na kogoś przechodzącego chodnikiem!
Z pewnością (choć nigdy nie wiadomo!) prace remontowe objęte są gwarancją, więc nie powinno być problemu z usunięciem tego niebezpieczeństwa, a należy mieć nadzieję, że kolejne usterki „wypłynął” jeszcze w czasie trwania w/w gwarancji.
Jak mówił Pawlak z „Samych swoich”: A było takie ładne! Hamerykanskie!
Janusz Wiszniewski
12.11.2010
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz