Rewitalizacja ulicy Mickiewicza w Głogówku miała zakończyć się 31 października br. W tej chwili wybrukowano ok. 1/3 powierzchni jezdni i chodników.
Na sesji Rady Miejskiej w Głogówku, która odbyła się 6 października br. radny Piotr Samson zapytał „czy w związku z opóźnionymi pracami na ul. Mickiewicza w stosunku do wykonawcy inwestycji zostaną wyciągnięte jakieś konsekwencje, czy będzie aneks do umowy”. Odpowiadając na to pytanie Burmistrz Głogówka powiedział: „termin realizacji był do 31 października, po rozmowie z p. Drożdż (Jan Drożdż, Prywatne Przedsiębiorstwo Budowlano Handlowe BUDART – projekt przebudowy ul. Mickiewicza – red.) zdecydowano o przedłużeniu terminu o 3 tyg., po tym czasie będą naliczane karne odsetki.”.
Od dnia 22 października br., zgodnie ze słowami burmistrza, gmina naliczy karne odsetki, a że nic nie zapowiada, by prace zostały zakończone w najbliższym czasie, opłaty mogą być spore! Nie wiadomo, czy się cieszyć z tego, że trochę mniej zapłacimy za wykonane prace, czy też smucić, że tak się to przeciąga? Albo termin wyznaczony w przetargu był za krótki, albo wykonawca przeliczył się z możliwościami!
Tygodnik Prudnicki 23.11.2011
Redakcja dodała nadtytuł: Wykonawca płaci karne odsetki. Tak wynikałoby z odpowiedzi burmistrza udzielonej na sesji RM. Jednak u nas nie zawsze to samo znaczy to samo. Na kolejnej sesji burmistrz podał inny termin zakończenia prac. Tym razem - 30 listopada br. To już kolejny termin, ale o tym w artykule w TP
Podobno (podkreślam) PODOBNO !!!! już nie zarabiamy. Doszły mnie słuchy, że cała ekipa wyleciała na zbity r.j, pyszczek znaczy się ;););), i ma być ogłoszony nowy przetarg na dokończenie tej katastrofy.
OdpowiedzUsuńA kto miałby ich wyrzucić przed zakończeniem prac??? O ile mi wiadomo nie ma takiej możliwości. Ja dowiedziałem się, że nie mają już sprzętu, bo jeden z głogóweckich przedsiębiorców zabrał im maszyny! Teraz czekajmy na płacz dostawców materiałów itd. Trochę to przypomina budowę nowej komendy policji, ale o tym innym razem.
OdpowiedzUsuńZdjęcia są nadal aktualne, z tym, że nie ma już maszyn budowlanych!
OdpowiedzUsuńPocieszające, dla władzy (chyba?) jest to, że niedługo spadnie śnieg i nic nie będzie widać i możemy poczekać do wiosny! Kogoś się ukarze, kogoś przesunie na inne stanowisko, a do wiosny jeszcze kaaawał czasu! Mamy czas na myślenie (choć zawsze uważałem, że niektórych myślenie boli!).
Ekipy (grupy pod wezwaniem Nieumiejętnego partacza)już nie ma, maszyn nie ma, ludzie tracą stanowiska, a co z ulicą? Chodzić się nie da! Teraz można nogi połamać a co dopiero zimą jak tam będzie trochę lodu. Jechać nie można! To po nam ta cała ulica? Zakopać i już! Zresztą coś tam dziś kopara robiła... Ciekawe ile to kosztuje i kto za to płaci?
OdpowiedzUsuń