W ostatnim czasie pojawiły się w Głogówku nowe kontenery na odpady segregowane. Są kolorowe, estetyczne, ale mają jedną wadę – otwory wrzutowe są zbyt małe, by przez nie zmieściły się tylko trochę większe butelki plastikowe, czy nieduży karton.
Radna Barbara Grzegorczyk zwróciła na to uwagę na sesji Rady Miejskiej (w dniu 24 stycznia br.), jednak nie otrzymała odpowiedzi. Zaproponowała, by na pojemnikach umieścić piktogramy informujących o sposobach korzystania z takich kontenerów.
Wyrobienie, wśród mieszkańców, świadomości ekologicznej, jest procesem długotrwałym i wymagającym wielu działań. Z pewnością utrudnienie korzystania z pojemników nie służy dobrze tej sprawie. Trzeba mieć sporo samozaparcia, by stojąc przed kontenerem zgniatać karton, czy plastik do odpowiednich rozmiarów. Przypuszczam, że większe odpady (już posegregowane, „wylądują” albo obok pięknych, choć niefunkcjonalnych pojemników, albo trafią do kontenera na odpady niesegregowane. Jak widać, nie wszystko, co ładne jest dobre. Trzeba było o tym pomyśleć przez ustawieniem takich kontenerów!
Radna B. Grzegorczyk na wzmiankowanej sesji poruszyła również sprawę zaniedbanej Bramy Zamkowej (zniszczona elewacja i ubytki w części metalowej rynny oraz brak rury spustowej), o zniszczeniach której pisaliśmy w artykule pt. Syzyfowe prace w TP z dnia 19 stycznia br. - jednak i w tym przypadku odpowiedzi nie uzyskała. Zapewniono, że odpowiedzi na te pytania radna otrzyma na kolejnej sesji Rady Miejskiej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz