niedziela, 20 marca 2011

Komitet doradców Burmistrza

W styczniu Andrzej Kałamarz – burmistrz Głogówka powołał do istnienia Społeczny Komitet Doradców przy burmistrzu Głogówka. Komitet będzie mógł składać własne projekty uchwał.
Pozostali burmistrzowie z powiatu prudnickiego nie zamierzają naśladować tego pomysłu. Wójt gminy Lubrza przed powołaniem takiej grupy skorzystałby z rady… radnych.
Prawo składania projektów uchwał przez komitet doradców ma charakter nieformalny, gdyż zgodnie ze Statutem Gminy Głogówek mogą to robić jedynie
radni oraz burmistrz „chyba że przepisy prawa stanowią inaczej”. W niektórych miastach w Polsce radni stosowną uchwałą rozszerzyli inicjatywę uchwałodawczą na grupy mieszkańców przekraczające wskazaną liczbę osób, od kilkudziesięciu po kilkaset, w zależności od potencjału demograficznego samorządu. Od ubiegłego roku w liczącym 38 tys. mieszkańców Sopocie projekty uchwał może składać grupa 200 osób. Trudno natomiast spotkać sytuację, w której projekty uchwał przygotowuje sformalizowana, wąska grupa osób spoza rady, z tej prostej przyczyny, że w odróżnieniu od rady i burmistrza nie pochodzi z wyboru społecznego. Nie posiada więc mandatu społecznego, a jednocześnie jest zbyt mało liczna. Co najwyżej może ona przedkładać swoje propozycje radzie bądź burmistrzowi (tak jak każdy mieszkaniec), a dopiero te podmioty występują – choć nie mają takiego obowiązku - z oficjalnym projektem uchwały.
Bo rada neguje
Umiejętność słuchania opinii i rad osób z różnych kręgów, również tych krytycznie nastawionych, to cnota władzy. Jeszcze ważniejsze od słuchania jest wyciąganie wniosków. Swoich doradców mają m.in. Prezydent RP, premier, ministrowie, marszałkowie województw i prezydenci miast. Na poziomie lokalnych samorządów są to rzadkie sytuacje, ponieważ najbardziej zaangażowane politycznie i społecznie osoby są już w lokalnej radzie.
W Głogówku okazało się to rozwiązanie niewystarczające. W 2007 roku w wywiadzie dla „Tygodnika Prudnickiego” Andrzej Kałamarz na pytanie, czego by sobie życzył jako burmistrz odpowiedział: - Żeby rada wreszcie dała nam szanse w realizacji tego co zamierzamy, a dopiero potem nas rozliczyła czy mieliśmy rację. A nie negowanie na początku tego, co jeszcze nie zrobiliśmy.
Próba obniżenia rangi rady
Abstrahując od przypadku głogóweckiego zapytaliśmy pozostałych włodarzy gmin powiatu prudnickiego, co sądzą o pomyśle powołania do istnienia formalnej społecznej grupy doradców przy stanowisku szefa gminy oraz czy zdecydowaliby się na powołanie takiej grupy w swojej gminie.
- Moim zdaniem mnożenie organów „doradczych”, które tak naprawdę nie ponoszą żadnej odpowiedzialności ani przed mieszkańcami, ani pod względem prawnym, to próba obniżenia wagi Rady Miejskiej, jako organu wybieranego i rozliczanego przez wyborców, który również pod względem prawnym ponosi pewną odpowiedzialność za swoje decyzje – przedstawia swój punkt widzenia burmistrz Prudnika Franciszek Fejdych. - Ma również argumenty prawne do „pilnowania” działalności burmistrza. Kolejny temat to na podstawie jakiego „klucza” dobiera się członków takiego gremium i jaki wpływ na skład mają sami mieszkańcy, którzy przecież są odbiorcami podejmowanych
uchwał. Czy są to osoby, które w danym temacie są autorytetami. Dalsze
pytanie to składanie uchwał – tutaj znowu prawo jednoznacznie określa, kto może i na jakich warunkach składać propozycje uchwał. Reasumując: jest wiele możliwości kontaktowania się ze społeczeństwem i jego reprezentantami - spotkania, uczestnictwo w pracach różnych gremiów, konsultowanie konkretnych problemów dotyczących większej lub mniejszej grupy mieszkańców, referenda, itd. - tylko trzeba umieć i chcieć. W tym konkretnym przypadku skład zespołu mówi sam za siebie. Jestem przeciwnikiem powoływania zespołów, które nie mają postawionego konkretnego zadania do rozwiązania i przedstawienia burmistrzowi lub radzie.
Z kolei burmistrz Białej Arnold Hindera nie mówi nie takiej propozycji, ale pod warunkiem, że doradzające osoby nie będą tworzyły
formalnej grupy.
- Być może powołanie grupy doradców jest pomysłem dobrym, jednak jej sformalizowanie już nie – wyjaśnia burmistrz Hindera. – Osobiście nie zamierzam korzystać z tego pomysłu. Przynajmniej teraz.
Z kolei wójt gminy Lubrza Mariusz Kozaczek nie widzi problemu w
powołaniu takiej grupy. Wcześniej jednak zasięgnąłby opinii radnych.
Komitet ambitnie polityczny
W komitecie doradców burmistrza Głogówka znalazły się osoby o konkretnych ambicjach politycznych. W 2010 roku Tomasz Pol w ramach Komitetu Wyborczego Forum Samorządowego Plus bez sukcesu kandydował do Rady Miejskiej w Głogówku. Przemysław Pryka ma za sobą kandydowanie do sejmu (jako członek SLD) oraz w 2010 roku do Rady Powiatu w Prudniku. W ubiegłym roku był także pełnomocnikiem finansowym KW FS Plus. W 2002 roku Marek Wdowiak został wybrany na radnego miejskiego (KW Głogóweckie
Towarzystwo Gospodarcze), później już jednak nie kandydował. W ubiegłym
roku Mieczysław Wójcicki bez efektu walczył o mandat radnego miejskiego
Głogówka również z KW FS Plus.
Powtarzające się Forum Samorządowe nie jest przypadkowe. Andrzej
Kałamarz był kandydatem tego komitetu na burmistrza. Wpływy Forum -
ugrupowania o spory ambicjach politycznych – w grupie doradców burmistrza będą bardzo duże, a nawet kluczowe.
         Dla części członków komitetu mającego w założeniach mieć część funkcji przypisanych radzie miejskiej, będzie to „poczekalnia” do kolejnych wyborów.
Najwięcej pretensji powinni mieć wyborcy, którzy niektórym członkom zawiązanego komitetu doradców w ubiegłorocznych wyborach samorządowych
wyraźnie powiedzieli „nie”, nie wybierając ich na radnych.
Andrzej Dereń
TP 9 marca 2011r

2 komentarze:

  1. Nie wiem, kto chce tu i co ugrać, ale na pewno taka rada nie jest wyjściem. Wybieraliśmy radnych i oni mają nas reprezentować a nie ludzie, którzy chcą się wybić przy urzędzie burmistrza. Szkoda mi radnych, którzy teraz mogą przestać się liczyć... Wierzę jednak w ich silę. Co więcej - trzymam kciuki za nich, mimo że obecna rada gminy nie do końca mi pasuje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam.
    Mam pytanie.W związku z cenzura panującą na Vcity (znikanie wątków, np. przemoc w Gimnazjum)założyłem nowe Forum. Jednakże moje publikacje o nim na Vcity również w cudowny sposób "dematerializują" się. Czy byłoby możliwe zareklamowanie Forum na Pańskim Blogu i w ten sposób podjąć probe uruchomienia czegoś, na co UM i ... nie mają wpływu ? Moim zamiarem byłoby prowadzenie tego bez ingerencji kogokolwiek, a tym bardziej "Ratusza" w tematykę Forum. Na razie bez Pańskiej zgody nie chcę zamieszczać linku. Jeżeli to możliwe proszę o kontakt w w/w sprawie. Pozdrawiam. admglogowek@wp.pl

    OdpowiedzUsuń