sobota, 19 listopada 2011

Bractwo Sorontar na cmentarzu żydowskim

Przed świętem Wszystkich Świętych udajemy się na groby najbliższych i sprzątamy otoczenie. Dla prawie wszystkich najważniejsze są groby rodziny i znajomych (dla członków Mniejszości Niemieckiej także groby na cmentarzu żołnierskim przy ul. Powstańców śląskich). Grupa młodych głogówczan postanowiła przełamać ten stereotyp.
Przy drodze wyjazdowej z Głogówka do Opola (ul. Olszynka) znajduje się stary cmentarz żydowski. Od lat zniszczony i zaniedbany. Członkowie Bractwa SORONTAR postanowili go posprzątać. Wykarczowano mniejsze samosiejki, wykoszono chwasty i od razu cmentarz wygląda inaczej. Nie zapomniano również o postawieniu, zgodnie z tradycją, kamienia na macewie.
Kilkukrotnie pisaliśmy w Tygodniku Prudnickim o zaniedbanym żydowskim cmentarzu. Ostatni artykuł w tej sprawie ukazał się 1 października 2010 r. W artykule pt „Kto zamykał?” pisaliśmy m.in. „Szkoda, że pieniądze wydane na pseudościeżkę nie przeznaczono na remont ogrodzenia cmentarza żydowskiego, bo nie stanowi on (ani ogrodzenie, ani sam cmentarz) ładnej wizytówki miasta i władz.” Problem aktualny jest do dziś!
         Jak widać młodym głogówczanom nie brak energii i pomysłów, trzeba je tylko wykorzystać. Szkoda, że współpraca z władzami naszego miasta nie układa się tak dobrze jak powinna. Już teraz część inicjatyw wykorzystana zostanie przez starostwo powiatowe, a prawdopodobne jest również przeniesienie Konwentu Bractwa Sorontar z Głogówka do Prudnika. Szkoda!

Tygodnik Prudnicki 9 listopad 2011

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz