Głogóweckie Bractwo Sorontar powstało w 2005 roku i zrzesza młodych ludzi zafascynowanych fantastyką. Od trzech lat organizują grę LARP (live action role-playing), a od dwóch konwent dla mieszkańców Głogówka (i nie tylko). Konwent Sorontar to festyn zamkowy, na którym można spotkać przeróżne postaci ze świata fantasy.
Tegoroczny Konwent zorganizowano w piątek 12 sierpnia) na dziedzińcu zamkowym i zobaczyć mogliśmy m. in. elfów, ogrów, piratów, magów. Rzemieślnicy rozłożyli się ze swoimi straganami oferując akcesoria do strojów, a nawet całe stroje, można było nauczyć się wyrabiania glinianych garnków (a przy okazji zostać gliną mianowanym czeladnikiem garncarskim) i zostać pomocnikiem kowala, był punkt pierwszej pomocy, punkt gastronomiczny, a dla miłośników egzotycznych zwierząt był stolik z różnymi wężami (Wojciech Łobos z Głogówka). Były pokazy walk rycerskich i strzelań z łuku, był belka, na której staczano boje na maczugi. Oprócz samych pokazów była możliwość, by każdy z widzów mógł spróbować swoich sił w tych zmaganiach. Jednak największe zainteresowaniu budzili sami uczestnicy LARPa, których przybyło ponad 200 z całej Polski. Przebrani w różnobarwne stroje, których krój ograniczał jedynie wyobraźnia, wzbudzali powszechne zainteresowanie. W piątkowe popołudnie i wieczór głogówecki Konwent odwiedziło ok. 2 tys. osób, które z wielkim uznaniem wypowiadały się o samej imprezie i o organizatorach.
Kolejne dwa dni były przeznaczone tylko dla wtajemniczonych, którzy w lesie pod Kazimierzem uczestniczyli w LARPie. Organizatorzy przygotowali wspaniałą scenografię (wybudowano m.in. wielki drewniany gród!). Gra wg. oryginalnego scenariusza Larpmastera zadowoliła wszystkich uczestników.
LARP organizowany przez głogóweckie Bractwo Sorontar jest jednym z największych w Polsce i wspaniale promuje miasto, więc tym większe budzi zdziwienie, że pomocy odmówiły władze Głogówka! Zamiast pomocy dokładnie skontrolowano miejsce fantastycznych zmagań! Na szczęście młodzi organizatorzy nie przejmują się (na razie!) kłodami rzucanymi im pod nogi przez władze i znajdują innych sponsorów (a było ich w tym roku sporo i zrobili sobie wspaniałą reklamę). Patronatem honorowym imprezę objęło Starostwo Powiatowe w Prudniku, a starosta Radosław Roszkowski przyjechał na Konwent i z uznaniem wyrażał się o organizatorach zapowiadając dalszą współpracę.
W internetowym zaproszeniu na Konwent mogliśmy przeczytać: „Tak fantaści, jak i ludzie niezwiązani bliżej z fantastyką powinni wspaniale wspominać ten dzień”. I wspominamy! Z niecierpliwością czekamy na kolejne imprezy organizowane przez młodych ludzi zafascynowanych fantasy.
Tygodnik Prudnicki 17.08.2011
NIe miałem zamiaru zamieszczać tego artykułu, bo byłem pewny, że relacja z tej bardzo ciekawej imprezy ukaże się w ŻG. Jednak z przyczyn mi nieznanych, a których mogę się jedynie domyślać nie było nawet wzmianki!
Widziałem zdjęcia z tej imprezy na FB. Świetną zabawę mieli uczestnicy :)
OdpowiedzUsuńGratuluje pomysłu i uporu w realizacji tego projektu.
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńPanie Januszu, przydałby się osobny artykuł o tym, jak, że tak pozwolę sobie użyć tego słowa nasz "burmistrz" załatwił Bractwo chwilę przed Larpem.
OdpowiedzUsuńDawniej była taka formacja przy władzy , która wyznawała zasadę kto nie jest z nami ten jest przeciwko nam
OdpowiedzUsuńDawniej, tzn. dzisiaj tylko wczoraj! Przyszłość, to dzisaj,tylko jutro.
OdpowiedzUsuńNic się nie zmienia i to jest najgorsze!