Dla kogo podjazdy?
Rewitalizacja ul. Mickiewicza w Głogówku przyniosła również zmiany w wyglądzie bloków należących do Spółdzielni Mieszkaniowej położonych przy tej ulicy. Zlikwidowano drzwi wejściowe od ul. Mickiewicza (wejście będzie tylko od strony podwórka), całkowicie zmienione zostaną dojścia do sklepów i firm wynajmujących pomieszczenia w blokach, uporządkowano część podwórka (m. in. powstał nowy parking na pięć samochodów). Koszt musiał być spory, ale gdy rozbije się go na wszystkich spółdzielców (mieszkańców ul. Powstańców, Krótkiej, Dąbrowskiego), to z pewnością „da się wytrzymać”. Ale, jak zawsze, nie może być tak, że wszystko jest przemyślane i dobrze wykonane.
Rewitalizacja ul. Mickiewicza w Głogówku przyniosła również zmiany w wyglądzie bloków należących do Spółdzielni Mieszkaniowej położonych przy tej ulicy. Zlikwidowano drzwi wejściowe od ul. Mickiewicza (wejście będzie tylko od strony podwórka), całkowicie zmienione zostaną dojścia do sklepów i firm wynajmujących pomieszczenia w blokach, uporządkowano część podwórka (m. in. powstał nowy parking na pięć samochodów). Koszt musiał być spory, ale gdy rozbije się go na wszystkich spółdzielców (mieszkańców ul. Powstańców, Krótkiej, Dąbrowskiego), to z pewnością „da się wytrzymać”. Ale, jak zawsze, nie może być tak, że wszystko jest przemyślane i dobrze wykonane.
Przy nowych głównych wejściach wykonano nowe schody z …. no właśnie z czym? Prawdopodobnie mają to być podjazdy dla niepełnosprawnych, ale niektóre wózki mają szersze koła i nie zmieszczą się w zamontowanych szynach! Szyny z pewnością nie są dla rodziców z wózkami, gdyż rozstaw prowadnic nie pasuje do rozstawu wózków! Ani tak, ani tak! Nie wiem, czy był jakiś przymus zrobienia prowadnic dla niepełnosprawnych? Jednak uważam, że należałoby połączyć to z wykonaniem podjazdów dla wózków dziecinnych.
Na zdjęciu prezentujemy nieudaną próbę zjazdu felernymi prowadnicami przez ojca małego Szczepana (zdjęcia niepełnosprawnej osoby nie można było wykonać, gdyż osób takich w bloku nie ma).
Tygodnik Prudnicki 24.08.2011
Jakoś nie jestem zaskoczony :) Pewnie po zakończeniu remontu wyjdzie na światło dzienne parę takich "niespodzianek".
OdpowiedzUsuńByć może to zmienią (wg mnie powinni), a wtedy stare szyny pójdą na śmietnik, a za nowe zapłacimy znowu my, czyli wszyscy spółdzielcy.
Może warto byłoby jeszcze wspomnieć, jak to pewna radna przed wyborami uzupełniającymi rozdawała dzieciom darmowe lody, a teraz po wyborze wnosi na sesji o usuniecie placu zabaw "bo dzieci przeszkadzają starszym ludziom mieszkającym w blokach" (cytat z pamięci więc może być niedokładny). Jeszcze suplemencik do wpisu Pana Łukasza. A co jeżeli wózek dziecięcy jest "trójkołowcem" Czyżby "zonk" ;);););) ???????
OdpowiedzUsuńPanie Januszu gdyby jechał Pan czasem na Głubczyce to na ulicy tej po remoncie wybudowano ( ciekawe za ile) schody , które schodzą z ulicy Podgórnej do Głubczyckiej. Dalej idzie coraz węższy chodnik w stronę centrum ,który w końcu zwęża się przy pierwszym budynku do chyba 50 cm . Pytanie po co to komu i ile to kosztowało ?
OdpowiedzUsuń